wtorek, 9 kwietnia 2013

Szampan bez bąbelków – Bouzy Rouge


W przeciwieństwie do sporu jajka i kury pierwszeństwo vin tranquille (wino spokojne) nad musującym jest bezdyskusyjne. Bez tego pierwszego nie ma drugiego. W takim razie jaka jest historia vin tranquille w królestwie bąbelków - Szampanii? Czemu na pytanie o wina z apelacji Coteaux Champenois w domach szampańskich Moët & Chandon, Mercier czy Castellane wzruszają tylko ramionami, dopytując czy oby na pewno nie chodzi o szampana? Przecież vin tranquille produkowano w Szampanii znacznie wcześniej, zanim zaczęto eksperymentować z drugą fermentacją w butelce. 

na Avenue du champagne w Epernay udają, że o Coteaux Champenois nigdy nie słyszeli

Coteaux Champenois AOC to apelacja dla win bez bąbelków wytwarzanych w granicach Szampanii -  białych, rosé i czerwonych, z jednego rocznika bądź kupaży z kilku lat. Do ich produkcji dopuszcza są wyłącznie, królujące tam niepodzielnie, chardonnay, pinot noir i pinot meunier. Apelację Coteaux Champenois można by z powodzeniem okrzyknąć „najlepiej strzeżonym sekretem Szampanii”. Tamtejsi winiarze są święcie przekonani, że champagne brzmi znacznie poważniej niż champenois, a szampan wciąż będzie odkrywał coraz to nowe chłonne rynki, zapewniając duże zyski. Z jednym wyjątkiem.

w miasteczku Bouzy są dumni ze swoich Bouzy Rouge...

Z ponad 300 wsi i miasteczek w Szampanii, wjeżdżając tylko do położonego w Montagne de Reims - Bouzy, można poczuć, że jego mieszkańcom bąbelki nie uderzyły do głów. W tym sennym, jak wszystkie zresztą w Szampanii miasteczku, czerwone vin tranquille ochrzczono mianem bouzy rouge. Widocznie i tu nie dowierzają marketingowej sile nazwy apelacji Coteaux Champenois. W Bouzy mającym status Grand Cru, nie zapominają oczywiście o produkcji szampanów. Tyle że tu każdy szanujący się winiarz, oprócz szampana, robi też bouzy rouge.

…co widać na każdym kroku
Czerwone vin tranquille wytwarza się również śladowo w innych miejscowościach w Szampanii. W ten sposób powstają Aÿ rouge, Cumiéres rouge, Ambonnay rouge czy Vertus rouge. Wszędzie jednak, poza Bouzy, są traktowane jak kaprys zdziwaczałych producentów szampanów. 
  
Bouzy Rouge od Pierson - Cuvelier

Pierson – Cuvelier, Bouzy Rouge, bezrocznikowe, szczep: pinot noir, apelacja: Coteaux Champaneois AOC, kraj: Francja;

Wygląd: wino po nalaniu do kieliszka prosto z „szampańskiej” butelki miało rubinowy kolor z malinowym refleksem;

Nos: sporo zakurzonej piwnicznej beczki, gałka muszkatołowa i świeżo starty imbir. Od czasu do czasu wychylały się truskawki i najprawdziwsze „szampańskie” sic! jabłka. Niektóre czerwone vin tranquille w Bouzy spędzają w starych beczkach nawet kilka lat, nie wiedząc nigdy czy któregoś roku nie zostaną użyte przy komponowaniu szampana. Tym z nich, którym uda się zachować niemusującą tożsamość, przyjdzie później dumnie nosić etykietę Bouzy Rouge;

Smak: Bouzy Rouge produkuje niemal takie ilości śliny jak jego podwójnie fermentowani kuzyni. Smak jabłek i mocno niedojrzałych truskawek, przyjemnie balansują ciągnące wino do przodu przyprawy. Język odruchowo szuka bąbelków. 

Cena: 13 EUR. Bouzy Rouge od Pierson – Cuvelier to ciekawe połączenie świeżości wina musującego z powagą, którą daje wiek i beczka. Oby w Szampanii znalazło się więcej naśladowców winiarzy z Bouzy, którym sodówka jeszcze całkiem do głowy nie uderzyła.

2 komentarze:

  1. Byłem w muzeum Merciera w szampanii. Ciekawa wyprawa. Niestety nie pamiętam już jakie były ceny za wejście, aczkolwiek wiem że warte obejrzenia kilometry podziemnych tuneli wyrytych w wapieniu dla utrzymania odpowiedniej temperatury leżakowania, a nad nimi wzgórza obrośnięte winoroślami:) ceny jednak takie sobie, turystyczne. w polsce i tak drożej.

    OdpowiedzUsuń
  2. @Enoteka
    Teraz ceny wizyt w Mercier wahają się od 11,5 euro do 19,5 euro. Zależy czy degustacja obejmuje jeden, dwa czy trzy kieliszki. Ceny za butelkę u największych producentów niewiele różnią się od tych sklepowych. Warto natomiast poszukać na miejscu mniej znane marki, gdzie jakość podstawowej etykiety zazwyczaj wcale nie jest niższa niż u gigantów, a cena rzadko przekracza 20 euro.

    OdpowiedzUsuń